Polskie prawo dla kobiet

4 czerwca w Sali Kolumnowej Sejmu RP odbędzie się konferencja "Dobre prawo dla kobiet i rodziny w Polsce i w Unii Europejskiej". Jest to milowy krok w kierunku analizy i zwiększenia efektywności istniejących rozwiązań prawnych dotyczących aktywności zawodowej kobiet.

Sukces na polu zawodowym można kobietom umożliwić tworząc solidną, prawną podstawę, która zapewni im świadczenia w okresie ciąży oraz po porodzie. Wtedy statystyki, a także raporty, takie jak ostatni raport Komisji Europejskiej (dot. aktywności zawodowej kobiet) z pewnością będą prezentowały wyniki znacznie bardziej optymistyczne niż dotychczas.

"Urlop macierzyński dla kobiet prowadzących własną działalność gospodarczą jest abstrakcją. Podczas gdy Panie zatrudnione na etacie otrzymują na urlopie świadczenia odpowiednie do średnich zarobków, kobiety prowadzące własną działalność otrzymują mniej niż 1000 zł, bez względu na to, jak dużo zarabiały i ile płaciły podatków. Nic dziwnego, że część Pań z obawy o swoje utrzymanie, decyduje się na etat rezygnując z własnego biznesu" - mówi Agnieszka Marta Maruda, jedna z panelistek konferencji, organizatorka Ogólnopolskich Konferencji Kobiet Przedsiębiorczych i właścicielka firmy Vision Consulting Group.

"Na zbliżającej się konferencji będę mówiła głosem kobiet biznesu, które podzieliły się ze mną swoimi spostrzeżeniami. Obecnie kobieta - przedsiębiorca jest "karana" za swoją odwagę, podjęcie ryzyka i tworzenie nowych miejsc pracy. Paradoksalnie współfinansuje urlopy macierzyńskie swoich pracownic, nie mając szans na otrzymanie wsparcia dla siebie w takim samym momencie. Czyż nie warto pomyśleć o takich rozwiązaniach, które nie będą jej dyskryminować ze względu na fakt bycia przedsiębiorcą?" – podsumowuje Agnieszka Maruda.

Są kraje, w których znaleziono rozwiązania likwidujące bariery prawne stojące na przeszkodzie zawodowej aktywności kobiet. Np. w Szwajcarii kobieta prowadząca działalność gospodarczą w okresie kiedy przebywa z nowonarodzonym dzieckiem w domu otrzymuje świadczenia w wysokości średnich, miesięcznych zarobków z roku poprzedniego.